21 lutego 2020, 14:15
Anioł na pogodę ducha?
Tak! Bo czemu by nie. :)
Anioły to jedna z moich ulubionych twórczości :) można powiedzieć nawet, że ukochana ❤️
Niektórzy pytają czego najwięcej zużywam przy ozdabianiu Aniołów. Otóż myślałam długo i już wiem. Najwięcej zużywam czasu i wyobraźni. Czasu i wyobraźni wymaga każdy element stroju, twarzy, włosów Aniołów :) w następnej kolejności jest lakier. Schodzi w bardzo dużych ilościach. Potem farby i klej. Reszta to umiarnowane zużycie różnych preparatów.
Czy mam swojej ulubione? Oczywiście!
Ale ten temat zostawię na drugi mój tutaj wpis :)